Wirtualna Przymierzalnia kolorów już na iPhonie

/ piątek, 19 września 2014 /
Przymierz kolor szminki, cienia do powiek, eyelinera, mascary i pudru - razem lub osobno. Zobacz swoje oko w odcieniach czwórki HD, sprawdź kolor ust pomalowanych błyszczykiem Lip Gloss Colour Obsession i policzka muśniętego różem satynowym Satin Blush...

To wszystko w zasięgu ręki i twojego iPhone`a!

https://itunes.apple.com/us/app/wirtualna-wizazystka-mini/id910244711?l=pl&ls=1&mt=8




Darmowa wysyłka w Hean! Weekend: 12-14 września!

/ piątek, 12 września 2014 /
Zapraszamy na zakupy! Idealna okazja, żeby zapełnić kosmetyczkę nowościami na jesień!



Za co lubię Hean

/ /

W związku z konkursem: Za co lubię firmę Hean wszystkim uczestniczkom serdecznie dziękujemy i z radością zamieszczamy Wasze wypowiedzi (łezka się w oku kręci:)
Konkurs odbył się w sierpniu tegoż roku:)
Początek formularza
Marta Dobiega Tak bardzo lubię markę Hean,
że na jej cześć napiszę pean!
Na zwierzętach nie testują
i tym me serce bardzo ujmują  !
Strzegą pilnie bezpieczeństwa,
kobiety doprowadzają do szaleństwa!
Nie brakuje im jakości,
a wśród produktów cudowności:
pomadki, szminki i błyszczyki –
niepotrzebne nam żadne zastrzyki!
Rzęsy nasze pielęgnują –
ich kosmetyki się nie marnują!
A róże błyszczą na naszych licach,
nawet gdy palimy w piecu w piwnicach
Paznokcie nasze zregenerowane,
nawet gdy w domu jest wysprzątane!
Dopieszczają peelingami
i pomagają w walce ze zmarszczkami!
Za Hean stoi cała brygada,
co serca wielu kobiet skrada!
Jak ich nie lubić? – spytacie Panie,
Szczerze? To nienormalne pytanie!   
·   
Basia Wejsig Prosto od serducha napisze,że firmę Hean uwielbiam za to,że:dbają o swoich klientów,że jest kreatywna,ciągle się rozwija,za oryginalność produktów, i ich dobrą jakość,bardzo przystępną cenę,no i oczywiście za Wasze cudne NOWOŚCi,w tym mój must have tego lata bambusowy puder mineralny High Definition,rewelacja!po prostu jestem nim zauroczona !!!
·
·      
Mirella Nowak Miał być wierszyk, ale już ich sporo, więc tak od serca... Kocham Hean za stosunek jakości do ceny, kosmetyki są na prawdę wysokiej jakości, ale na każdą kieszeń. Również za ogromny wybór, od ilości kolorów aż się w głowie kręci, a ciągle pojawiają się nowości. Kultowe cienie, wspaniałe lakiery, piękne szminki i błyszczyki. Ale co najważniejsze - uwielbiam Was za stosunek do klienta, zarówno tutaj jak i w sklepie internetowym. To jak jesteśmy rozpieszczane konkursami i promocjami świadczy o tym, że to my jesteśmy najważniejsze  Więc jak tu Was nie kochać, bo słowo "lubię" nie oddaje tego, jak dobrze się z Wami dba o siebie 

Kasia Mak Może kreatywnie nie będzie, ale będzie szczerze... Lubię Hean za produkty dobrej jakości, za ceny które mój portfel potrafi wytrzymać, za profesjonalne podejście do klienta i za wszelkie promocję, które my kobiety tak uwielbiamy!!!!

Aleksandra Pukocz Hean nie mówi,on rozumie
w szampański nastrój wprowadzić mnie umie
W szary dzień... mnie rozpromieni
w noc... me oczy podkreśli moc cieni
w słońcu... usta zabłyszczą jak tafla
w zimie.. nawilży twarz suchą jak kartka
To właśnie Hean, mieszka w mym domu
Mój mały przyjaciel, nie oddam nikomu;)


Anna Barysz Za to, że za pomocą kolorów wydobywa i podkreśla to, co we mnie najpiękniejsze.
Szczególnie za błyszczyk Colour Obsession, który pomaga moim ustom "zaistnieć"
Za maskarę XXL BIG LASHES, która w połączeniu z perłowym cieniem aksamitnym i linerem HYPNO STYLE sprawia, że moje oczy, choć schowane za firankami rzęs, zwracają na siebie uwagę i są gotowe do rzucania zalotnych spojrzeń. I pozostają takie nawet po obejrzeniu wzruszającego filmu.
I za lakiery I LOVE HEAN, które zdobią moje paznokcie i łatwo się nakładają - nawet na prawej ręce.
Powodów do lubienia mam znaczenie więcej, ale wszystkie się mieszczą w stwierdzeniu: za to, że firma HEAN lubi mnie!

Gabriela Kulis Hean lubię za Puder matujący City Fashion, ponieważ mam problem z nadmierny świeceniem się skóry. Puder zawiera świetne składniki naturalne i mineralne co przy mojej wrażliwej cerze stawiam na pierwszym miejscu. Daje mojej skórze to czego potrzebuje by wyglądać pięknie i czuć się komfortowo a co za tym idzie wzrosła moja pewność siebie! Są takie dni, że moja buzia po paru godzinach wygląda jakby ktoś wylał na mnie kubeł wody. Puder pozwala mi okiełznać mój problem dnia codziennego. Zapewnia mi piękny wygląd i dba o moje samopoczucie 

Klaudia Fijałkowska Lubię firmę Hean za świetnej jakości cienie, które sprawdzają się w każdym momencie. Można nimi tworzyć makijaż doskonały, a z dodatkiem utrwalacza do makijażu szaleć dzień i noc. Na wakacji pożegnanie z chęcią przygarnęłabym nowe kosmetyki, których jeszcze nie miałam, a na pewno w nich się zakocham i zostanę wierną fanką! 

Danusia Drężek HEAN wielbię za bardzo dobrej jakości kosmetyki w niezwykle eleganckich opakowaniach, a cienie jak żadne inne na długo podkreślają zieleń moich oczu<3

Sarah Brzoskiewicz Za co lubię firmę HEAN? Przede wszystkim za dobra jakość która jest porównywalna do znanych marek kosmetycznych. Za niską cenę dzięki której zakupy kosmetyków HEAN stają się świetna alternatywą kupowania dobrych i tanich kosmetyków co z kolei życie staje się piękniejsze i kolorowsze z kosmetykami HEAN 

Irena Sikorska innowacyjność, dbanie o szczegóły i zero bylejakości 


Kinga Wasylkowska Oh Hean bo ja Cię lubie za miłe wieczory z mym ukochanym ,gdy mój makijaż był zawsze doskonały.Za spojrzenie które mojego mężczyzne hipnotyzowało.Wpatrywał się w moje oczy i ciągle mu było mało  Za cere aksamitną i nieskazitelną,bo podkładowi Hean zawsze będe wierną.Za radość i zabawe gdy na moich paznokciach gościły kolory doskonałe.I co najważniejsze to wszystko w przystępnej cenie ,marki Hean już nigdy nie zmienie 

Monika Ciastek Powiem Wam tak cicho, tak skrycie,
że Hean to roku odkrycie.
Kosmetyków wieeelka fura,
drogi makijaż to już bzdura.
Za niewielkie pieniądze się wyposażę,
kupię wszystko to, o czym marzę!
Prawdziwa tęcza to wybór kolorów,
od bieli, przez neon, do ciemnych tonów.
Cienie, tusze, kredki, pomadki,
dla każdej z nas to prawdziwe gratki.
Jakość produktów wysoka- o rety!
Delikatność i bezpieczeństwo to ważne zalety. 



Patrycja Zawierucha Hean lubię za to, że dzięki kolorowym lakierom zwalczam rutynę na moich paznokciach. Za jakość kosmetyków i obietnice, które są spełniane. Za całuśne usta dzięki POMADCE DO UST CLASSIC - COLOURS FESTIVAL  Za piękne spojrzenie dzięki CIENIOM DO POWIEK HIGH DEFINITION  Mój ulubiony kolor long wear & smooth colour 174, bez smug... na oknach bywa różnie hehe 

Renata Nowak Hean lubię za jakość kosmetyków i naprawdę duży wybór,za to,że są dostępne bez problemu i zawsze mogę liczyć,że kupie ten kosmetyk,który jest mi potrzebny i co ważne przystępne ceny.

Suszek Kinga Lubię Hean za ten cały lakierowy klan!
Za cudne kolory, za niskie ceny
Za kosmetyki do każdej cery
Kocham zakupy w sklepie online
Tam są promocje dla każdej z Pań!
Lubię nowości, próbki zestawy
I na facebooku konkursy-zabawy!   


Ewa Tarasiewicz Za co lubię firmę Hean?
Ah już wiem!
Za cudną jakoś w świetnej cenie,
Za ratunek kiedy pod oczami mam cienie,
Za skupione na mnie innych spojrzenie,
Za moich marzeń ciągłe spełnienie,
Za moc możliwości jakie daje, też go cenię 

Małgorzata Musiał Zakochałam się w firmie Hean za jakość kosmetyków - dobra jakość w niskiej cenie, czyli to co tygryski lubią najbardziej. Wielkim plusem tych kosmetyków jest trwałość oraz to, że mnie wielkiej alergiczki nie uczulają, a to samo w sobie jest powodem mojej miłości do Hean  Kolejna sprawa: rozdania, konkursy, masa promocji i bardzo szybka wysyłka...sklep cały czas pokazuje nam iż jest nastawiony na klienta i na to by utrzymać jego uwagę, co bardzo mi się podoba

Anna Kar H jak Harmonia...nie muszę martwić się o piękny wygląd, E jak Euforia...wprawiają mnie w błogi nastrój, A jak Abrakadabra...potrafią wyczarować cudowne makijaże na mej twarzy, N jak Nowoczesność...dzięki nim jestem piękną, nowoczesną kobietą 

Urszula Alicja Nowakowska Za to, że jest  Po prostu  Zawsze jak wychodzę na randkę wyciągam mój ukochany Hypno Style z kosmetyczki i czynie moje spojrzenie seksowniejszym, jak wyskoczy mi pryszcz albo się nie wyśpię łapię High Definition Concealer i wyglądam świetnie. Hean otacza mnie opieką i sprawia, że zawsze jestem piękna! 

Obiecujemy, że będziecie mieć dziewczyny sto razy więcej powodów, żeby nas POKOCHAĆ!

 

Makijaż w stylu Rihanny

/ czwartek, 4 września 2014 /
Makijaż w stylu Rihanny

Marta Chowańska autorka http://make-up-charm.blogspot.com przygotowała pełny makijaż w stylu Rihanny, jesteśmy bardzo wdzięczni i przekazujemy na Wasze ręce jej dzieło:

Makijaże Rihanny są jednymi z najczęściej odwzorowywanych makijaży gwiazd. Piosenkarka, wie jak podkreślić swoje atuty, a jej makijaże, choć proste (czasami jest to tylko wyraźna kreska) prezentują się przepięknie na idealnie "wykrojonych" ustach i kocich oczach. Chciałabyś wyglądać podobnie? Oto moja propozycja makijażu wykonanego kosmetykami Hean.



Najbardziej charakterystyczne cechy makijażu Rihanny:

- czarna "kocia" kreska namalowana eyelinerem lub w formie dymnego oka, np. Smokey eyes kajal eyeliner marki Hean. Zazwyczaj w neutralnych ciepłych odcieniach brązu, szarości i beżu, czasem z dodatkiem koloru - turkusu, granatu, ciemnej zieleni, fioletu.
- podkreślone usta. Czerwone, burgundowe, w kolorze fuksji, "nude", a także w różnych odcieniach fioletu. Często matowe.
- naturalnie wyglądająca cera, podkreślona pudrem brązującym lub ceglastym różem.


Do wykonania makijażu użyłam powyższych kosmetyków Hean. Wygładzająca baza pod makijaż Perfect Make Up Base, rozświetlający korektor, czarna kredka z gąbeczką do rozcierania, pogrubiający i różne kolory pomadek to podstawa, która pozwoliła odtworzyć mi makijaż gwiazdy.



Moja "Rihanna" ma równie piękne oczy i zjawiskowe usta :). Proponowany przeze mnie makijaż został dopasowany do urody modelki jednak zawiera w sobie wszystkie charakterystyczne dla Rihanny elementy.






Kontur został obrysowany czarną kredką typu kajal, którą następnie roztarłam dołączoną gąbeczką. To bardzo prosty etap makijażu, pod warunkiem, że użyjemy miękkiej i dobrze naostrzonej kredki. Jeśli masz większe oczy, możesz podkreślić całą dolną powiekę i pomalować na czarno również linię wodną - tak jak Rihanna.




Na powiekach roztarłam cienie - od matowych brązów po odrobinę rozświetlającego beżu. Dodałam również odrobinę czarnego cienia w zewnętrznym kąciku. Dokleiłam sztuczne rzęsy i wytuszowałam je mocno pogrubiającą maskarą.



Pora na usta! Jeśli nie są tak pełne jak u Rihanny warto najpierw delikatnie powiększyć je konturówką.


Możecie wybierać wśród wielu kolorów, moje propozycje to zgaszony róż, "paprykowa" ciepła czerwień oraz burgund. Gwiazda często sięga po ciepłe, zgaszone kolory, podbite brązem - te odcienie wyglądają dobrze u niewielu osób, dlatego warto sięgać po odrobinę żywsze tony - "Paprika" będzie idealna :).


Cera powinna być gładka, z minimalną ilością podkładu. By uzyskać taki efekt możesz wymieszać podkład z silikonową bazą. Policzki podkreślam pudrem brązującym i odrobiną różu.



modelka: Marta Paradowska


Kosmetyki Hean użyte w makijażu Rihanny:

Baza pod makijaż Perfect Make Up Base matująca
Korektor pod oczy Eye Illumination
Róż wypiekany Colour Celebration nr 272
Smokey eyes kajal eyeliner
Cień do powiek wypiekane Colour Celebration 281 Electric Black
Maskara GIGANT SHOCK professional XXL Volume
Cienie do powiek Colour Stay On Trio nr 264
Konturówka do ust 210 bamboo
Pomadka do ust Vitamin Cocktail Colour Intense nr 156 Burgundy, 157 Paprika, 154 Frozen Cherry
Lip Gloss Colour Obsession formuła Long Wear nr 49 Iced Beige, nr 49 Fresh Cherry

Autorka artykułu: Marta Chowańska http://make-up-charm.blogspot.com dla Hean Fabryka Kosmetyków

Makijaż awangardowy cienie Hean High Definition – Neon lights

/ czwartek, 21 sierpnia 2014 /

Intensywnie napigmentowane cienie do powiek High Definition przetestowane przez autorkę bloga Martę Chowańską make-up-charm.blogspot.com, dziękujemy za opinię i recenzję, którą za zgodą autorki zamieszczamy poniżej:

Nasycone, kolorowe cienie wprawiają wizażystki w największy zachwyt i najładniej wyglądają w paletkach. Z drugiej strony - są najrzadziej używane i mamy wobec nich wysokie wymagania - oczekujemy trwałości, intensywnej pigmentacji i konsystencji zapewniającej "czystą" pracę. W swojej kolekcji mam sporo neonów. Najnowsze - to wkłady Hean High Defintion. Czy spełniają powyższe oczekiwania?


Powyższy makijaż prezentuje, co można "zmalować" dzięki tym cieniom. Chciałam przedstawić zarówno fenomenalną pigmentację (stąd awangradowe "maziaje"), jak i możliwość efektywnego łączenia kolorów (makijaż oka). Przyjrzyjmy się najpierw samym cieniom:

Od lewej: 973, 974, 971, 975, 976, 972
Hean proponuje nam 8 intensywnych kolorów cieni (ja mam 6), zarówno czystych jak i zgaszonych. Moim ulubieńcem jest nr 973 - intensywna fuksja, która od razu wykorzystałam do "zmatowienia" różowej pomadki. Pigmentacja - rewelacyjna, cienie są pudrowe, "kredowe" przez co trochę się osypują w trakcie nakładania. Jednak już po nałożeniu długo trzymają się powieki. Ładnie się rozcierają, można je dowolnie mieszać tworząc nowe kolory lub płynne przejścia.
Jak prezentują się na powiece?

Cienie nałożyłam bezpośrednio na bazę (również Hean - Stay On) wymieszaną z odrobiną jasnego korektora High Definition. Jasna, czysta baza dodatkowo podbija kolor. Cienie nakładałam najpierw wklepując je w powiekę, potem delikatnie rozcierając mokrym pędzlem. Użyłam suchych pędzelków - kolory nałożone "na mokro" są jeszcze intensywniejsze - można namalować w ten sposób idealną, kolorową kreskę.

Do makijażu użyłam również cieni wypiekanych Hean Colour Celerebration - fioletu i turkusu oraz wkładu High Defintion nr 854 do rozświetlenia łuku brwiowego.


 Z kolei kolorowe "maziaje" nałożyłam palcami bezpośrednio na czystą skórę - z wyjątkiem twarzy, nie była ona pokryta bazą ani podkładem. Cienie "niemal" świecą niczym neonowe światła - po raz kolejny: jestem zachwycona ich pigmentacją! :)

Cienie pozwolą Wam na stworzenie wielu kreatywnych makijaży, nadadzą się również do codziennego użycia. Świetnie nadadzą się też do tymczasowego "farbowania" włosów. Jeśli chcecie zrobić sobie np. różowe ombre, potrzyjcie końcówki cieniem i utrwalcie lakierem.
Cienie są dostępne zarówno w formie wkładów do palet, jak i w pojedynczych opakowaniach.
Autorka artykułu: Marta Chowańska /make-up-charm.blogspot.com dla Hean Fabryka Kosmetyków

Eyeliner HYPNO STYLE - kreska za pomocą pisaka krok po kroku

/ środa, 20 sierpnia 2014 /
Cieniutki aplikator pisaka rysuje wyraźną linię, która błyskawicznie wysycha. Liner nie rozmazuje się i nie traci intensywności. Trwała formuła z d-panthenolem i gliceryną zapobiega wysuszeniu skóry wokół oczu.


Nasz eyeliner w pisaku przetestowała Marta Chowańska, autorka znanego bloga: http://make-up-charm.blogspot.com. Oto jej bardzo ciekawa recenzja, za którą serdecznie dziękujemy:)
Zapraszamy do lektury:

"Eyeliner to chyba najpopularniejszy, zaraz po tuszu do rzęs, kosmetyk do podkreślania oczu. Często też najbardziej spędzający nam sen z powiek, bo idealna kreska w wielu przypadkach pozostaje w sferze marzeń :).


Praktyka czyni mistrza, połowę sukcesu zapewni nam z kolei dobrze dobrany produkt.Czy kiedykolwiek malując kreskę pędzelkiem pomyślałaś, że o wiele łatwiej byłoby to zrobić... pisakiem? Zamiast sięgać do piórnika zobacz co do zaoferowania mają marki kosmetyczne. Marka HEAN oferuje flamaster "HYPNOSTYLE", dostępny w trzech kolorach: czarnym, grafitowym i brązowym. Według producenta produkt gwarantuje intensywny kolor i precyzyjną kreskę, jest trwały, wodoodporny i dodatkowo pielęgnuje skórę.


Jakie są moje wrażenia? Pierwsze opakowanie kupiłam prawie rok temu - przyzwyczajona do eyelinerów w pędzelku nie bardzo wiedziałam jak go użyć.
Obecnie stosuję go równie często jak tradycyjnego eyelinera. Kosmetyk przypomina prawdziwy pisak, z ostrą, twardą końcówką. Jak się nią posługiwać? Zadanie ułatwia delikatne naciągnięcie powieki i prowadzenie kreski od zewnętrznego kącika oka do zewnętrznego. Aplikator należy przykładać do skóry "bokiem", nie końcem, dzięki temu uzyskamy jednolity kolor. Jeśli będziesz dobrze zamykać produkt i przechowywać go "górą do dołu", liner nie wyschnie i posłuży na długo :).


Ostry koniec pomaga też wyznaczyć zakończenie kreski - linię wyznaczam od skrzydełka nosa do zakończenia brwi. Przykładam pisak - odciśniętą linię poprawiam jednym ruchem.
Eyeliner najlepiej posłuży do malowania grubszych, "kocich" do bardziej precyzyjnych, artystycznych elementów. Warto, przed przystąpieniem do malowania kreski, poćwiczyć najpierw na dłoni.
Liner jest długotrwały choć niewodoodporny - można zmyć go wodą. Kolor jest głęboki i nie blaknie. Można go używać bardzo długo.


Na powyższym zdjęciu - u góry nowy eyeliner, na dole, ten, którego używam od kilku miesięcy. Obydwa malują świetnie!"

Lato, lato wszędzie...

/ czwartek, 31 lipca 2014 /
Gorące klimaty w Hean

Słoneczna promocja 20%  - Glam Elixir i Bronzer z lusterkiem! Zapraszamy!



Hean na Targach Kosmetyków w Dubaju i Bolonii

/ wtorek, 22 lipca 2014 /
Byliśmy obecni na tegorocznych targach kosmetyków w Bolonii i Dubaju, dla przypomnienia sukcesów firmy zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć:


























Wywiad z wicemistrzynią makijażu roku 2013 Kasią Szary

/ wtorek, 8 lipca 2014 /


Kasia Szary jest dwukrotną wicemistrzynią makijażu i autorką bloga: 
http://katarzynaszary.blogspot.com/


Fabryka Kosmetyków Hean: - Czy dobry makijaż wymaga ręki profesjonalisty?

K.Sz.: Uważam, że każdy jest w stanie dobrze i ładnie się umalować jeżeli tylko ma odpowiednią wprawę, wiedzę i doświadczenie - które nieraz zdobywamy latami. Można spokojnie osiągnąć świetne efekty będąc samoukiem, jednak trzeba bardzo dużo praktyki.

       Hean: Co poradziłabyś kobiecie, która wstaje rano o 6.00 i ma 10 min. na makijaż?

K.Sz.: Chętnie powiem z mojego doświadczenia, gdyż przeważnie nie mam więcej czasu... Uważam że najważniejsze jest nałożenie podkładu korektora i pudru. Nigdy nie rezygnuję też z odrobiny bronzera i różu aby ożywić twarz. Na sam koniec równie istotne jest wytuszowanie rzęs i zaznaczam czarną kredką górną linię wodną co wspaniale zagęszcza rzęsy. Jest to bardzo minimalistyczna wersja, jednak świetnie zdaje egzamin, i nie wymaga zbyt wiele czasu. Pomadkę zazwyczaj nakładam już w biegu.

Hean: Co stanowi kosmetyczny must have tego sezonu?

K. Sz.: Koniecznie rozświetlające róże do policzków, pomadki o soczystych kolorach, matowe neonowe cienie i lakiery.

Hean: Co zrobić jeśli ktoś jest uczulony na maskarę? Co byś poleciła zamiast tuszu, tak aby oko ładnie wyglądało?


K. Sz.: Jest kilka możliwości, które niestety wymagają więcej czasu jak np. pokrycie rzęs żelowym eyelinerem lub po prostu kreski, które zaznaczą nam oko i brak tuszu nie będzie się tak rzucał. Jednak na daną chwilę jest tak szeroki wybór mascar nawet antyalergicznych, że taka konieczność nie powinna mieć nigdy miejsca.

Hean: Czy łatwiej robić makijaż sobie czy komuś?

K. Sz.: Zależy od konkretnego aspektu. Swoje oko zna się najlepiej, także nakładanie różnych cieni, najłatwiej na sobie, jednak malowanie różnych skomplikowanych i artystycznych kresek, ozdób, cieniowań na twarzy lub oku - lepiej wychodzi na kimś. Mamy większą kontrolę.

Hean: Ile trzeba wydać na dobry look?

K. Sz.: Wcale nie trzeba dużo wydać, ale dobrze się zorientować w potrzebach naszej skóry gdyż podkład i puder jest najważniejszy. Musi mieć odpowiednie właściwości. Już za parę złotych można kupić naprawdę dobre tusze, bazy pod cienie i cienie. Jednak, aby dobrze wyglądały, należy je umiejętnie zaaplikować, nie przypadkowo.

Hean: Co sądzisz o naszej nowej aplikacji Wirtualny Wizaż? Czy pomoże ona Paniom w codziennym make-upie?

K. Sz.: Podoba mi się już sam pomysł. Aplikacja zawiera w sobie wiele makijażowych inspiracji i stanowi świetną zabawę. Próby nałożenia niektórych kosmetyków zmuszają do precyzji... :)

Hean: Jakie produkty Hean lubisz najbardziej?

K. Sz.: Moimi ulubionymi na tę chwilę są bezapelacyjnie Baza Stay On, wypiekane rozświetlające róże oraz najnowsze błyszczyki w słoiczku Glam Elixir dające genialny efekt tafli na ustach.

Hean: Czym Hean się wyróżnia według Ciebie? Jakie mamy atuty?

K. Sz.: Pozwolę sobie na moją zupełnie subiektywną opinię... Firmę cenię za szacunek do klienta i rzetelne wyjście na przeciw jego potrzebom i oczekiwaniom. Dbanie i rozpieszczanie kontrahentów jest priorytetem firmy i jakże skutecznym. Jakość kosmetyków naprawdę jest wspaniała, a cena zaskakująco niska. Motto "Lepsze niż myślisz" podbiło moje serce. Jest niesamowicie adekwatne. :)

Hean: Czy polskie kosmetyki są lepsze od zagranicznych?

K. Sz.: Ceny są dla nas dużo korzystniejsze w stosunku do jakości, która nie ustępuje zagranicy. Dodatkowo wiele polskich firm podbija nie tylko europejski rynek... :) Patrząc jako profesjonalista  muszę przyznać że jednak często brakuje mi innowacyjnych produktów, farbek do ust, paint potów - można wiele wymienić takich pozycji, jednak najczęściej jest to fakt nie posiadania choćby  Fixera do makijażu.

Hean: Podkłady BB i CC – jaka jest Twoja opinia na ich temat?

K. Sz.: Podkłady BB mają dość starą historię jednak swoje odrodzenie przeżyły w Azji nadając piękny naturalny wygląd skóry. Mają właściwości lecznicze, za co szczególnie je cenię i szanuję, podchodzę odrobinę sceptycznie do działań polskich odpowiedników, które nie sprawdzają się już tak rewelacyjnie. Podobnie jest z ulepszonymi o lepsze krycie - CC. Sama nie stosuję, mam skórę mieszaną i bardzo mnie zapychały.

Hean: Czasem oglądając filmy instruktażowe na You Tube odnosi się wrażenie, że tyle jest kosmetyków, których powinno się użyć jako baza do właściwego makijażu, że aż się odechciewa wykonania pełnego makijażu według instrukcji. Wizażystki wymieniają tysiące pędzli, baz i innych produktów, które należy wykorzystać i w efekcie przeciętna kobieta czuje się przytłoczona tą ilością. Jaka jest Twoja rada na ten ogrom czynności i produktów?

K. Sz.: Większość używanych produktów i akcesoriów ma za zadanie ułatwić nam aplikację i przedłużyć trwałość czy jeszcze bardziej wydobyć kolor. Cały makijaż można zrobić nawet jednym pędzlem, jednak co chwile należy go czyścić oraz mieć wprawę, aby np. płaskim pędzlem wyblendować powiekę, a zakupując już dodatkowe dedykowane, ułatwiamy sobie zadanie :) Wszystkie stosowane produkty mają na cel przedłużenie trwałości w makijażu, sama często na co dzień rezygnuję z bazy pod makijaż, rozświetlaczy itd.
Nie jest konieczne posiadanie wszystkiego, jednak oczekując najlepszych efektów czasem trzeba większość z nich posiadać. Każdy wizażysta sięga po te produkty, aby osiągnąć jak najlepszy efekt, a ilość i jakość stosowanych produktów decyduje o różnicy pomiędzy makijażem profesjonalnym a zwykłym.  A  często w tego typu tutorialach, właśnie nam są ukazywane "kulisy" makijaży profesjonalnych.

Dziękuję za rozmowę.
Fabryka Kosmetyków Hean


 
Copyright © 2010 Hean.pl, All rights reserved
Design by DZignine. Powered by Blogger